Kupno nowej celebrytki

Kiedy zbliżały się urodziny mojej ukochanej dziewczyny, przez jakiś czas byłem wręcz bezradny. Nie miałem bowiem pojęcia, jaki prezent mógłbym jej sprawić. W planach miałem zabranie jej na odprężający weekend do jednego z polskich miast, jednakże obydwoje mieliśmy w pracy ciężki czas i nie było możliwości wzięcia urlopu. Dlatego też musiałem kupić jakiś upominek. Praktycznie na ostatnią chwilę wpadłem na pomysł zakupu jakiejś biżuterii. W sklepie wpadła mi w oko ładna bransoletka.

Zakup celebrytki z pozłacanego srebra

celebrytka srebrna pozłacanaZe swoją dziewczyną jesteśmy parą od ładnych kilku lat. Jesteśmy razem tak długo, że niedługo będę musiał pomyśleć o zaręczynach. Na to jednak przyjdzie czas, kiedy obydwoje dostaniemy stałą pracę i skończymy studia. Póki jesteśmy studentami, nasza przyszłość nie jest pewna. Nie wiemy przecież nawet, w jakim mieście po ich ukończeniu otrzymamy pracę. Póki co musiałem skupić się na wymyśleniu prezentu dla swojej dziewczyny, na jej zbliżające się urodziny. Na dany moment miałem pustkę w głowie. Nie wiedziałem, na co się zdecydować. Przejrzałem większość stron z inspiracjami prezentowymi, jednak żadna propozycja mnie nie zaciekawiła. Z bezradności włączyłem  więc telewizję i zacząłem ją bezwiednie oglądać. Wtem moim oczom ukazała się reklama butiku z biżuterią. Wtedy też doznałem olśnienia. Wyszedłem z mieszkania i skierowałem się do jubilera w pobliskim centrum handlowym. Niemal od razu moim oczom ukazał się przyszły prezent dla mojej ukochanej. Przeglądając gablotki, wręcz olśniła mnie swoim blaskiem celebrytka srebrna pozłacana. Wyglądała przepięknie. Od razu mogłem sobie wyobrazić, jak cudownie wygląda na nadgarstku mojej dziewczyny. Nie zastanawiając się dłużej, poprosiłem o jej zapakowanie na prezent.

Teraz kiedy jest już po urodzinach mojej ukochanej, mogę powiedzieć, że jestem szczęściarzem. Na ostatnią chwilę doznałem olśnienia, dzięki czemu prezent ode mnie niezwykle spodobał się mojej dziewczynie. Radość, która była widoczna na jej twarzy, tuż po tym jak odpakowała prezent, była szczera i nieudawana. Wiedziałem, że naprawdę trafiłem w dziesiątkę. Byłem z siebie dumny, ponieważ nie jestem taki świetny w sprawianiu prezentów bliskim mi osobom. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pójdzie mi równie dobrze.